I na Supporcie wszystko zostaje w rodzinie
Milka dnia 14 listopada 2008 22:30 · 8 komentarzy · 11392 czytań ·
Jak wszyscy doskonale wiedzą, w dzisiejszych czasach człowiek bez znajomości ma marne szanse na osiągnięcie sukcesu. Nie inaczej jest na naszym Supporcie. Zapewne każdy z Was zastanawia się o co właściwie chodzi. Moi mili, otóż sprawa jest banalna. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę. Hm... Chyba się troszkę zapędziłam - zbyt dużo wiedzieć nie powinniście, bo jeszcze nas o coś oskarżycie i w sądzie wylądujemy. Przejdźmy lepiej do sedna sprawy.
Skoro wszystko w rodzinie zostaje, to jasne jest, że ktoś musi po mnie objąć stanowisko moderatora, a osobą tą jest nikt inny jak brat Nszo-Czi - Piterus, który dziś wychodzi z lochów Arcyksiężnej TYHE, by móc sprawować nad Wami pieczę i karać w imię sprawiedliwości. Kilka słów o nowym strażniku prawa? Proszę bardzo: słynny fanatyk Winnetou, miłośnik coli i sernika, dusza towarzyska, jego życiowe motto to "Metoda praktyczna: Łeb ściąć, truchło spalić", pasjonat Damskiej Szowinistycznej Loży Szyderczyń. Brzmi strasznie, wiem, dlatego na Waszym miejscu zaczynałabym się bać ;)
Odchodząc od bajeczek i mówiąc serio, w imieniu Administracji gratulujemy Ci awansu Piotrze. Życzymy aby wytrwałość i cierpliwość nigdy Cię nie opuszczały, a także codzienne obowiązki moderatora przynosiły choć odrobinę satysfakcji. Wam, drodzy użytkownicy, życzymy miłej współpracy z Piterusem.