Zobacz temat
Czy palisz papierosy? | ||||||||||||
|
Rzucić palenie? To jest możliwe ;)
|
|
konto usuniete |
Dodany dnia 02.01.2010 15:54:40
|
Bywalec Postów: 457 Data rejestracji: 04.11.2009 00:54 ZBANOWANY: Dożywotnio |
Dzisiaj sobie siedziałem i dumałem nad minionym rokiem 2009. Zawsze sobie robię zestaw plusów i minusów starego roku oraz postanowienia noworoczne. Do plusów należy na pewno fakt, ze rzuciłem palenie. . Zyska zdrowie i portfel. Propozycja jest taka jeśli paliłeś a rzuciłeś napisz w tym wątku ile już nie palisz. jeśli możesz to na swojej stronie umieść: *** albo na forum w podpisie: *** *** I napiszcie kto gdzie wstawił. Namawiajcie najbliższych co palą aby rzucili. Pozdrawiam i mam nadzieję, że odzew wasz będzie ogromny Chyba, ze ktoś zrobi ładniejsza grafikę to fajnie Też bym ją wykorzystał. //Zdjęcia usunięte na życzenie autora. - hoopak Edytowane przez hoopak dnia 04.08.2011 23:18:26 |
|
|
Wścibski Gość |
Dodany dnia 24.11.2024 19:29:15
|
Pan Kontekstualny Postów: n^x Data rejestracji: Zawsze |
|
IP: localhost | |
Pieka |
Dodany dnia 02.01.2010 16:47:14
|
Postów: 19882 Pomógł: 767 v7.02.03 Data rejestracji: 23.02.2005 18:12 |
Nie pale od przeszlo dziesieciu lat i jestem z tego powodu kontent Jak rzucilem? Z dnia na dzien, ot tak.
Jestem jaki jestem
|
|
|
konto usuniete |
Dodany dnia 02.01.2010 17:00:48
|
Bywalec Postów: 457 Data rejestracji: 04.11.2009 00:54 ZBANOWANY: Dożywotnio |
@Pieka 10 lat super. Jesteś kolejnym przykładem, że można jak się chce. Pewnie jakiś czas paliłeś? ja 9 lat. Niestety metoda z dnia na dzień mi nie wyszła. Musiałem sobie pomóc pewną skuteczną metodą. Na razie jestem jeszcze w okresie ryzyka ale nie mam zamiaru wracać do nałogu. |
|
|
Seichyn |
Dodany dnia 02.01.2010 17:38:16
|
Przedszkolak Postów: 30 Pomógł: 1 Ostrzeżeń: 1 Data rejestracji: 04.12.2009 23:55 |
Trudno jest przekonać kogoś by przestał palić. Dla mnie taka osoba ma po prostu słabą wolę. Ja osobiście nigdy nie paliłem (biernego nie liczę) i nigdy nie zacznę, gdyż wtedy bym oszukiwał samego siebie. A oszukiwanie samego siebie i rezygnacja z postanowień życiowych nie ma właściwie sensu na dłuższą metę. Palenie odradzam każdemu, a istnieje wiele sposobów na przyjemność czy też skuteczniejsze zwalczanie stresu. P.S. Proponuje dodać w pierwszym poście link do strony zwalczania palenia oraz jakąś z pokazem jakie są konsekwencje palenia (filmik, albo pokaz rozmowy ludzi, którym sypło się przez to życie). |
|
|
nmpministranci |
Dodany dnia 02.01.2010 22:02:25
|
Początkujący Postów: 135 Pomógł: 1 Ostrzeżeń: 3 Data rejestracji: 18.11.2007 08:08 |
Nigdy nie paliłem i palić nie będę...to takie moje małe życiowe postanowienie. Zawsze sobie powtarzam: "Po pierwsze: Nie dam zarobić Państwu na akcyzie!" "Po drugie: Nikt nie będzie pławił się w bogactwie przez czyjeś nieszczęście, słabą wolę i zniszczone zdrowie!" To samo dotyczy alkoholu spożywanego w nadmiernych ilościach przez pewną część naszego społeczeństwa. Born to be Wild.
|
|
|
micnor |
Dodany dnia 02.01.2010 22:03:20
|
Przedszkolak Postów: 83 Pomógł: 3 v7.01.06 Data rejestracji: 20.02.2009 10:27 |
Mój przykład: paliłem ponad 13 lat, w momencie gdy dowiedziałem się od mojej żony że jest w ciąży przestałem palić z dnia na dzień bez potrzeby mordowania się wieloma specyfikami dostępnymi na rynku. W lutym będzie rok jak nie pale i jestem z tego faktu szczęśliwy. Powodzenia życzę wielu chętnym Edytowane przez micnor dnia 02.01.2010 22:04:11 |
|
|
konto usuniete |
Dodany dnia 02.01.2010 22:10:11
|
Bywalec Postów: 457 Data rejestracji: 04.11.2009 00:54 ZBANOWANY: Dożywotnio |
No czyli motywujące. Gratuluję wytrwałości. Trzeba pokazać palaczom, że jak się chce to można. |
|
|
djscooter |
Dodany dnia 03.01.2010 04:29:40
|
Przedszkolak Postów: 2 Ostrzeżeń: 1 Data rejestracji: 29.12.2009 02:48 |
No łatwo mówić.. nie paliłem ponad 4 miesiące.. Rzuciłem właśnie tak jak Pieka, od tak. No i po 4 miesiącach nie wiadomo skąd to znowu wróciło. Na to nie ma metody |
|
|
Bochen |
Dodany dnia 03.01.2010 11:24:38
|
Bywalec Postów: 380 Pomógł: 37 Data rejestracji: 18.03.2009 18:01 |
Ja nigdy nie paliłem i jakoś nie bardzo mnie do tego ciągnie. Od małego grałem w piłkę nożna i to pewnie mnie trzymało dalej od tego mimo, że całe otoczenie nie żałowało sobie tytoniu. Dziś nie palę i palić nie będę choćby z takich względów, że szkoda mi na to kasy Już taki ze mnie sknera, mam, ale z rakiem się nie podzielę Prawdziwy mężczyzna nie je miodu, prawdziwy mężczyzna żuje pszczoły!
|
|
|
Borek |
Dodany dnia 03.01.2010 12:58:44
|
Bywalec Postów: 399 Pomógł: 64 v7.02.05 Data rejestracji: 28.06.2009 19:38 |
Ja nie palę z takich względów: 1. Mam 15 lat. 2. Tak jak kolega @Bochen: szkoda kasy. 3. Szanuje swoje zdrowie i chcę żyć jak najdłużej. 4. Nie zamierzam płacić za coś co mnie niszczy i jeszcze daje za to kasę innym. To (za przeproszeniem) lekki idiotyzm. |
|
|
worekgdy |
Dodany dnia 07.02.2010 10:09:10
|
Przedszkolak Postów: 88 Pomógł: 12 Data rejestracji: 16.11.2008 13:23 |
Też rzuciłem (niedawno) i wróciłem do biegów. Teraz ciut zimno, więc na bieżni automatycznej, a jak wróci wiosna to teren. Namawiam innych. |
|
|
MajsterBieda |
Dodany dnia 07.02.2010 19:07:34
|
Początkujący Postów: 222 Data rejestracji: 08.11.2004 17:25 |
Ja paliłem kilkanaście lat, potem rzuciłem z dnia na dzień i nie paliłem 2 lata. Potem stwierdziłem że jeśli potrafię rzucić z dnia na dzień to mogę sobie dalej palić, aż mi się znudzi. Więc palę dalej, bo lubię... i.... nie widzę powodów żeby przestać |
|
|
bartek124 |
Dodany dnia 07.02.2010 22:00:56
|
Weteran Postów: 3264 Pomógł: 236 v7.02.06 Data rejestracji: 26.05.2007 12:25 |
Kurcze, niedługo będzie wątek na temat legalizacji zielska A na poważnie, zapalić sobie można bo przecież wszystko jest dla ludzi, ale warto nie przekraczać tej cieniutkiej linii zwanej nałogiem. Pozdro |
|
|
Jedna_na_milion |
Dodany dnia 30.03.2010 11:38:22
|
Przedszkolak Postów: 2 Data rejestracji: 30.03.2010 11:15 |
Witam Szanowne Grono-i pogratulować wytrwałości.Kilka lat wcześniej,nie było problemu z rzuceniem palenia.Teraz trudniej-ale musze powiedzieć,jak gdzieś wyjeżdżam-to ograniczam się do 1 lub 2 papierosów. PW od moderatora:
Edytowane przez khaman dnia 30.03.2010 11:53:21 |
|
|
Pinhead |
Dodany dnia 30.03.2010 14:09:27
|
Początkujący Postów: 136 Pomógł: 12 Ostrzeżeń: 1 Data rejestracji: 02.03.2009 11:58 |
Jestem wrogiem wrogów palenia Dlaczego ? dlatego że mało kto z niepalących potrafi zachować dystans, najczęściej mają misję nawracania palaczy w imię idei. Sam palę prawie 20 lat, i mimo wszystko, nadal to lubię. Nie warto robić flejma i wchodzić w dyskusję co do szkodliwości palenia - są przykłady że palacze umierają w zdrowiu ze starości, są tacy co padają po 30tce na raka - wiele jest zależne od indywidualnej odporności. To samo sie tyczy tzw biernych palaczy, itd,itp. Ważne jest by sobie nie przeszkadzać i nie obnosić się, nie zmuszać innych do palenia lub nie-palenia. Kolega foxi-89,jak widzę, chyba niedawno rzucił i ma widoczną potrzebę misji No nic...za jakiś czas powinno mu przejść. W sumie najwięcej racji ma Bochen - argument jaki przemawia najbardziej za rzuceniem nałogu - to czysta ekonomia. Pozdrawiam |
|
|
Jedna_na_milion |
Dodany dnia 30.03.2010 14:24:42
|
Przedszkolak Postów: 2 Data rejestracji: 30.03.2010 11:15 |
Pinhead to było postanowienie noworoczne.Ja tez mam ich sporo....a jak wyjdzie-czas pokaże. |
|
Przejdź do forum: |